04 maja 2009, 11:03
Gdy graliśmy Z jelenią górą było cięzko ale jakoś sobie poradziliśmy
Gdy po dośrodkowniu Meuszyńskiego głowacki trzasną głową w światło braki i był gol 1 :0
Dróga brama wpadła po strzale Meuszyńskiego Który z całej siły strzelił w bramke to bramkarz nie miał szans tego wybronić